Hondrostrong zwrócił moją uwagę swoimi naturalnymi składnikami: kardamonem, jadem pszczelim, ekstraktem z zielonego małża, sokiem z liści ostrokrzewu, olejkiem z amarantusa. Dla mnie taki skład jest bardziej wiarygodny niż niezrozumiałe składniki chemiczne.
Jakieś 10 lat temu zimą upadłem na ulicę, doszło do złamania biodra. Byłem operowany, długo chodziłem o kulach. Rehabilitacja była trudna. Nie założyłem protezy, strasznie było iść na drugą operację, poza tym przerażały mnie recenzje osób, które miały założoną protezę. Z czasem zaczęły boleć stawy, kolano i duże palce. Ledwo mogłem się ruszyć. A kiedy zmieniła się pogoda na podwórku, wszystko zaczęło nieznośnie jęczeć, nie można było chodzić ani siedzieć. Mój brat polecił Hondrostong. Przed użyciem rozmawiałem z lekarzem. Pod względem składu porównał go z innymi lekami farmaceutycznymi i wyraził zgodę na wizytę. Bardzo wygodny słoik: otwierany, smarowany i zamykany z powrotem.
Sposób stosowania kremu Hondrostrong w leczeniu i łagodzeniu bólu stawów opisano w załączonej instrukcji. Mówi szczegółowo, jak i co robić. To proste: musisz smarować żelem 2 razy dziennie przez miesiąc.
Użyłam kremu Hondrostrong zgodnie z instrukcją. Terapia domowa szybko przyniosła rezultaty. Już drugiego dnia po aktywnym przyjęciu poczułem ulgę. Ból, zaczerwienienie, obrzęk zniknęły. W nocy ból przestał mi przeszkadzać. Na tym pozytywne działanie żelu się nie kończyło. Używałem go od miesiąca, już mogę chodzić na duże odległości bez kija. Kiedy siedzę na kanapie przez długi czas, noga nie drętwieje ani nie puchnie. Nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych. Planuję na razie zrobić sobie przerwę, żeby nie było nałogu, na wszelki wypadek. Wrócę za miesiąc. Produkt jest całkowicie naturalny i bezpieczny.